Jeszcze do niedawna ślub i wesele wiązały się z przedsięwzięciem dla minimum kilkunastu do kilkudziesięciu osób. Teraz szczególnej wagi nabrał ślub tylko we dwoje, w towarzystwie świadków, opcjonalnie rodziców. Niektórzy decydują się na niego świadomie, dla innych stał się koniecznością, jeśli chcą zawrzeć małżeństwo w czasie pandemii. A co, jeśli marzy Wam się ślub tylko we dwoje, a konserwatywna rodzina naciska na wielkie wesele?
Przyjęło się, szczególnie w Polsce, że ślub to wydarzenie dla rodziny. Pary Młode co do zasady dzielą się na dwa rodzaje: te, które wychodzą z założenia, że ślub to wyłącznie ich wielki, wymarzony dzień i pozostali powinni się dostosować; oraz te, które poprzez organizację ślubu i wesela chcą zadowolić rodzinę i gości. Jednak coraz częściej spotykam Pary Młode, które odchodzą od tradycji. Nad poglądy rodziców i rodziny przekładają własne samopoczucie, rezygnują z dekoracji kościoła, pierwszego tańca, oczepin i jakichkolwiek przejawów tradycji weselnych. I decydują się na ślub tylko we dwoje.

Dlaczego ślub tylko we dwoje?
Ślub z udziałem tylko Pary Młodej oraz świadków to niezwykle intymne wydarzenie, które pozwala skupić się na „tu i teraz” z dużo większą swobodą. Nie każdy czuje potrzebę przysięgania na oczach 200 gości i organizacji wielkiej imprezy. Wiele osób stresuje się tym, że będzie w centrum uwagi i czują, że robią coś wbrew sobie, na pokaz.
Oczywiście taka uroczystość ma też zalety bardzo praktyczne, np. zdecydowanie niższe koszty i mniej stresu związanego z organizacją. Warto rozważyć ślub tylko we dwoje szczególnie, gdy Para Młoda marzy o ślubie w wybranym, wyjątkowym miejscu, które jest z dala od rodzinnych stron lub za granicą. Często liczba gości na tradycyjnych weselach nie pozwala na organizację ślubu w wymarzonym miejscu głównie ze względów logistycznych i finansowych. Ponadto, ślub tylko we dwoje można wziąć nie tylko w dowolnym miejscu, ale również czasie – termin uroczystości nie musi być od nikogo i niczego uzależniony.
Ślub tylko we dwoje to uroczystość cywilna z udziałem kierownika USC lub humanistyczna z udziałem mistrza ceremonii lub celebransa. Od Pary Młodej zależy czy towarzyszyć temu wydarzeniu będą rodzice, a także fotograf lub kamerzysta.
To prawdziwa celebracja miłości i tego co łączy dwoje ludzi! Przysięga nabiera szczególnego znaczenia, czujecie się swobodnie, możecie wybrać swoje stroje, muzykę, dekoracje, nie czujecie ograniczeń, nie zastanawiacie się czy coś wypada, nie myślicie o harmonogramie wesela – tutaj wszystko jest o Was i dla Was.

Goście na drugim planie
A co z rodzicami, którzy chcą oglądać córkę w białej sukni w rodzinnej parafii? Co z babcią, która chciałaby opłacić część wesela? Co z ciotkami i kuzynkami, które w końcu chciałyby wyciągnąć te piękne sukienki z szafy? Co z wujkami, którzy już na miesiąc przed weselem pucują obiektywy swoich mini aparatów? W zasadzie… nic. Rodzina i goście są niezwykle ważni, a jeśli im na Was zależy to powinni wykazać zrozumienie i akceptację, choć może to być trudne. Ci, którzy będą negatywnie odnosić się do podjętych przez Was decyzji raczej będą myśleć tylko o sobie. A w tym przypadku najważniejsze jest to, co Wy czujecie i czego chcecie.

Nie namawiam oczywiście do psucia relacji rodzinnych Można znaleźć kompromis w postaci cywilnego ślubu tylko we dwoje w wymarzonym miejscu oraz późniejszego kameralnego ślubu kościelnego połączonego z przyjęciem dla najbliższego grona rodziny. Jednak co szczególnie ważne: ślub tylko we dwoje musi być Waszą wspólną decyzją. Jeśli tylko jedna strona marzy o takim ślubie, później mogą pojawić się pretensje i poczucie, że coś ważnego Was ominęło. Wasz ślub i Wasza przyszłość jest przed Wami – nie bójcie się podejmować decyzji, które podpowiada serce.
Jeśli wciąż wahacie się co do formy ślubu – dajcie znać! Chętnie pomogę w znalezieniu idealnego rozwiązania.